Ciąg dalszy kubków – tym razem
coś dla dużych fanów Harrego Pottera. Kubek powstał na zamówienie i będzie
stanowił prezent świąteczny.
Przyznaje, że pies/wilk (ponurak!) z
fusów był wyzwaniem, ale im trudniej tym lepiej, prawda? :) Tym razem więc marker do
porcelany odszedł w odstawkę, podobnie jak pędzle. Niestety były za grube, aby
zrobić tak małe kropki.
Po krótkim namyśle w ruch
poszła wykałaczka – trochę było z nią trudności bo była za krótka i kwestia
trzymania jej i malowania była problematyczna, ale efekt przeszedł nawet moje
oczekiwania. J. też zachwalał, ale jemu akurat podoba się wszystko co zrobię,
gdyż jego zdolności manualne kończą się na…nawleczeniu nici w maszynie do
szycia :) (w
tym jest mistrzem, serio)
Jak zwykle kubek po
wymalowaniu poszedł do piekarnika, a teraz do kompletu, czeka na zrobienie,
kubek z napisem „Accio Tea”.
Piękne :) czekam na drugi :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszedł :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńKubeczek piękny, chętnie bym taki przygarnęła :) czy jest taka możliwość?
OdpowiedzUsuńCarramela, pewnie! Zapraszam do kontaktu: magdalena.lewacka@gmail.com
UsuńMożna nadal kupic? xD I za ile :D
OdpowiedzUsuń